Od jakiegoś czasu chodziła za mną dynia. Prawda, trochę nie w porę, w końcu Halloween już dawno za nami, a co za tym idzie, nie sposób znaleźć w sklepach inną niż mrożona. Ewentualnie pozostaje nam opcja przecierów, serwowana niemowlakom w małych słoiczkach, ale tego akurat chciałam uniknąć. 🙂 Szkoda, miąższ i pestki zawsze można wykorzystać, a z reszty przygotować szczerbatego straszaka.

Dlaczego dynia? Przede wszystkim posiada witaminę B i jest pełna B-karotenu (tak jak i marchewka), nazywanym też opalaniem w pigułce, o czym mogły przekonać się nadużywające go osoby, gdy ich ręce zaczęły nabierać pomarańczowej barwy. Z założenia działa ochronnie na promieniowanie UV. W szczególności polecam spożywanie dyni wszystkim walczącym z nadwagą – jest niskokaloryczna i nieźle radzi sobie z odkwaszaniem naszego organizmu. Za to jej koleżanka z talerza dba o to, byśmy zachowali sokoli wzrok. Takie przyjemne połączenie. 🙂

Dynia z marchewką – czego potrzebujemy? (3 porcje)
– 2 średnie cebule
– 3 duże marchewki
– 300 g dyni (użyłam mrożonej)
– oliwa do smażenia
– łyżeczka cynamonu
– łyżeczka imbiru
– łyżeczka cukru trzcinowego

+ 100 g makaronu/porcję (wybieram orkiszowy z pełnego przemiału)

Dynia z marchewką – jak przyrządzamy?
Najpierw kroimy cebulę w półksiężyce, a dynię i marchewkę w drobną kostkę. Na rozgrzanej patelni podsmażamy cebulę na złoty kolor, po czym dodajemy pozostałe warzywa i cukier. Kiedy składniki zmiękną, nastawiamy makaron na 10 min, żeby pozostał al dente. Na sam koniec, doprawiamy warzywa cynamonem i imbirem, wydobywając wyrazisty aromat z przygotowanego dania.

Ten przepis sprawdzi się idealnie, jeżeli macie ochotę na łączenie smaków. Słodkawa marchewka, do tego jeszcze odrobina cukru i cynamonu, a z drugiej strony cebula i imbir, który nada potrawie świeżości i pikanterii. Przygotowany sos to zaledwie 126 kcal na jedną porcję, dodając pełnoziarnisty makaron z pewnością zamkniemy się w 400. Ja wybieram orkiszowy z pełnego przemiału, bo wyhaczyłam w jednym ze sklepów, że można kupować go na wagę. W tym przypadku 100 g świderków to tylko 289 kcal. Polecam spróbować! 🙂