Kiedy zaczynałam biegać, ktoś mądry doradził mi, żebym na początek zainwestowała tylko w buty. Dobra amortyzacja to podstawa. Nie zrobisz sobie krzywdy. A jak wydasz na nie 300 zł to żal Ci będzie trzymać w szafie – mówił. Poskutkowało. Dotarły ze mną do magicznej granicy 1000 kilometrów, kiedy trzeba było wymienić je na nowszy model.

Oczywiście, na początku chciałam inwestować w kolorowe, sportowe ciuchy, żeby nie biegać w starych, wyciągniętych dresach, ale tutaj usłyszałam kolejną radę – Potraktuj to jako nagrodę. Kiedy już będziesz w stanie przebiec 5 km, bez przerwy na marsz, to kup sobie nowe szorty, najładniejsze, jakie znajdziesz. Będziesz wiedzieć, że zasłużyłaś.

Jaki z tego morał? Każdy z nas oczekuje pochwał, uznania i nagród, ale cieszą nas tylko wtedy, gdy mamy świadomość, że naprawdę nam się należały. Dlatego twórcy fitbita zdecydowali się na wprowadzenie odznak w kompatybilnej aplikacji, które wyświetlają się w powiadomieniach w momencie, gdy przekraczamy kolejną granicę, zdobywamy określony dystans, zwiększamy liczbę kroków wykonanych danego dnia.

Naszą wędrówkę rozpoczynamy od trasy maratońskiej, czyli 42 kilometrów. Dalej przechodzimy do marszu pingwinów, szacowanego na 112 km, kolejno przed nami odcinki metra w Londynie sumowane na 402 km. Następny przystanek – Hawaje, czyli 563 kilometry i ostatnia odznaka, którą udało mi się zdobyć dzisiaj to powierzchnia Parku Narodowego Serengeti, całe 804 kilometry. 🙂

odznaka

Ten sam schemat powtarza się w wypadku dziennej liczby przemierzanych kroków. Zaczynając od 5 tysięcy , otrzymujemy odznakę z mokasynami. Przy 10 tysiącach to już sneakersy. Kolejne +5 pozwala nosić buty motocyklowe, a od 20 tysięcy kroku można marzyć o butach za kostkę. 😀

odznaki

Czy wirtualne odznaki mogą być motywujące? Być może, niektórzy inwestują prawdziwe pieniądze w zakup czołgów do gry komputerowej. Dla mnie to raczej dobra zabawa, a przy okazji poznawanie ciekawostek z kraju i ze świata, na które pewnie bym się nie natknęła. Fitbit jest innowacyjnym urządzeniem, więc jego twórcy stawiają na oryginalność i wymyślają coraz ciekawsze funkcje i udogodnienia, za co stokrotne dzięki! 🙂