Moda przychodzi do nas ze Stanów, najlepsza muzyka, najciekawsze filmy… Swego czasu fascynował nas nawet styl życia Amerykanów i na nieszczęście – dieta. Gdyby nie oni, nigdy nie poznalibyśmy smaku burgerów, a może i pizzy, która mimo włoskich korzeni, popularność i miliony sympatyków zyskała na północnym kontynencie. Dlatego nikogo chyba nie dziwi, że dotarły do nas również, uwielbiane przez Amerykanów food trucki.

To dużych rozmiarów furgonetki, wyposażone w kuchnię i przeznaczone do przygotowania i późniejszego sprzedawania jedzenia. Ich historia sięga 1872 roku, kiedy w Teksasie w okolicy redakcji gazety rozpoczęto sprzedaż kanapek, ciast i kawy z okna wagonu dla pracujących tam dziennikarzy i dostawców prasy. Późniejsze wersje, pochodzące z lat 50-tych XX wieku, przypominały stołówki polowe i wykorzystywano je głównie w bazach wojskowych. Obecnie zapełniają amerykańskie ulice (coraz częściej też polskie) oraz pojawiają się na różnego rodzaju festiwalach, oferując ich uczestnikom szeroki wybór menu. W ten weekend furgonetki doczekały się własnego święta i drugi rok z rzędu, będą obstawiać okolice krakowskiego Forum Przestrzenie, celebrując ogólnopolski zlot food trucków.

Czym zaskoczą nas w tym roku? Oprócz przyczep z zapiekankami, frytkami, burgerami, i kiełbaskami, będziemy mogli spróbować kuchni indyjskiej, meksykańskiej, japońskiej, słowackiej, a także rozkoszować się owocowymi koktajlami, wyrobami cukierniczymi, naleśnikami, a dla fanów zdrowego odżywiania, pojawi się też ciężarówka serwująca slow food. Dla mnie największym zaskoczeniem będzie obecność tradycyjnych jamajskich potraw. Tyle jedzenia w jednym miejscu – I love it! 🙂

Najbardziej podoba mi się kreatywność ludzi, którzy decydują się na takie przedsięwzięcie. Właściwie to przebijają się pomysłami na stworzenie potraw z odległych zakątków świata, byleby były oryginalne. Jeżeli sushi, które od zawsze kojarzyło się z wyszukanym posiłkiem, za które trzeba słono zapłacić, można kupić w budce na ulicy to rzeczywiście świat staje na głowie. 🙂 Nie wspominając już o designie ciężarówek, które każdorazowo musi przyciągać uwagę.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat fenomenu food tracków to zachęcam do obejrzenia filmiku poniżej. Można podpatrzeć, jak kilka osób funkcjonuje na takiej małej powierzchni, jak dzielą między siebie obowiązki, i jak sprawnie przygotowują posiłki. 🙂