Była już babka kokosowa z borówkami to teraz czas na bliźniaczo podobne kokosowe muffiny. Podobne, ale nie identyczne, bo z nieco innymi składnikami. W przepisie dla najmłodszych członków rodziny celowo pominęłam jajko, na które część niemowlaków reaguje alergicznie. Czasami pojawia się u nich uczulenie na białko jaja kurzego (które jest trudniejsze do trawienia), a czasami na całe jajko. Dawniej, w trakcie rozszerzania diety, proponowano najpierw żółtko, a później całe jajo, ale te praktyki odeszły już do lamusa. Teraz zaleca się rodzicom obserwowanie niemowlaków i ewentualnie odczekanie do 1. roku życia, jeżeli podejrzewają u swoich pociech alergię na jajo.
Musimy pamiętać też o tym, że żółtko jest bogate w cholinę, cholesterol i inne odżywcze składniki, dlatego warto włączać go do diety po 6. miesiącu życia. Możemy zaczynać powoli, od 1/2 łyżeczki ugotowanego żółtka i stopniowo dochodząc do całego, obserwując przy tym malucha. Jeżeli występuje u niego reakcja uczuleniowa, odstawiamy żółtko i próbujemy za miesiąc.*
Badania opublikowane w czerwcu 2002 roku w amerykańskim czasopiśmie poświęconym odżywianiu The American Jurnal of Clinical Nutrition pokazały, że niemowlaki, które regularnie spożywały 4 żółtka jaj tygodniowo miały wyższy poziom żelaza w porównaniu do swoich rówieśników oraz o 30-40% wyższy poziom DHA (kwasu dokozaheksaenowego).
Kajtek, niestety, należy do tej nielicznej grupy, która reaguje swędzącą wysypką po zjedzeniu zarówno żółtka, jak i białka jaja kurzego, dlatego obecnie staram się znajdować produkty, które można użyć zamiast jajek. Słyszałam już o dojrzałym awokado i puree z dyni, które świetnie sprawdzają się w wypiekach czy placuszkach.
Z kolei, w książce PALEO na słodko, Kasia proponuje swoje zamienniki. Zamiast jednego jajka można użyć:
- 60 g musu jabłkowego
- 1 łyżki siemienia lnianego i 3 łyżek wody
- 3 łyżeczek żelatyny i 50 ml wody
- 1 łyżki nasion chia i 70 ml wody
- 1/2 dojrzałego banana**
W poniższym przepisie wybrałam opcję z nasionami chia i wodą, ale świetnie sprawdziłby się też rozgnieciony banan czy domowy mus jabłkowy.
Kokosowe muffiny z borówkami
Czego potrzebujemy? (2 sztuki)
– 30 g mąki kokosowej
– 20 g musu kokosowego (np. Maribel)
– 50 g borówek
– 15 g nasion chia
– 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
– 1 łyżeczka octu jabłkowego z naturalnej fermentacji
– woda
Kokosowe muffiny z borówkami
Jak przygotowujemy?
Borówki rozmrażamy, najlepiej wkładając je na noc do lodówki.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni (opcja pieczenia góra-dół) i zabieramy się za przygotowanie ciasta na muffiny.
Nasiona chia zalewamy 60 ml wody (ok 1/4 szklanki), mieszamy i zostawiamy do napęcznienia na kilkanaście minut. Co jakiś czas mieszamy, żeby nie pozlepiały się ze sobą.
W rondelku, na minimalnym ogniu, rozpuszczamy mus kokosowy, który łatwo się przypala, dlatego pilnujemy, żeby nie zaczął brązowieć. Zostawiamy do przestygnięcia.
Na końcu, mieszamy mąkę kokosową i sodę oczyszczoną z musem, dolewamy 60 ml wody gazowanej (ok. 1/4 szklanki), dodajemy napęczniałe nasiona chia. Łączymy składniki w jednolitą masę, dolewamy ocet jabłkowy i dorzucamy borówki.
Gotową masę przekładamy do 2 żaroodpornych kokilek (moje mają 8 cm średnicy) lub 4 silikonowych foremek na muffiny. Pieczemy około 30 minut.
*S. Fallon Morell, T. Cowan MD, The Nourishing Traditions Book of Baby & Child Care, New Trends Publishing, Inc., Washington DC 2005
**K. Karus-Wysocka, PALEO na słodko, Wyd. Publicat, Poznań 2018