Kiedyś kolega z pracy zapytał mnie, co jadam, kiedy przypada mój cheat day. Bez wahania odpowiedziałam: chińczyka! A on na to: Ale jak to? Przecież chińczyk jest zdrowy. Tak, chyba tylko taki, którego przyrządzę sama w domu, mając na uwadze swoje dietetyczne postanowienia. W innym wypadku, noodle z budki będą zawsze ociekać mieszanką tłuszczu i sosu sojowego.

Dlatego, jeżeli macie ochotę na dietetyczną wersję chińczyka z domowym sosem słodko-ostrym, zerknijcie poniżej. W mojej wersji nie ma mowy o cukrze, który jest podstawą tradycyjnego sosu, ale nadal staram się zatrzymać jego niepowtarzalny smak. Do tego mieszanka makaronu warzywnego i noodle, a zamiast mięsa – smażone tofu, czyli wersja przyjazna roślinożercom.
Czyli co? Widelce w ręce! 😀

Makaron z sosem słodko-ostrym – czego potrzebujemy (2 porcje)?
– 2 marchewki
– 1 średnia cukinia
– 50 g pełnoziarnistego makaronu spaghetti/noodle
– 200 g tofu
– 30 g orzechów np. nerkowców

Do przygotowania sosu:
– 100 ml octu jabłkowego
– 50 ml wody
– 50 g stewii/ksylitolu
– 3 ząbki czosnku
– 3 suszone papryczki chilli

Makaron z sosem słodko-ostrym – jak przygotowujemy?
Najpierw zabieramy się za przygotowanie sosu, którego wyjdzie nam prawie cały słoik, dlatego z powodzeniem możemy go później przechowywać w lodówce i używać jako dressingu do sałatek.
Papryczki chilli zalewamy wrzątkiem, aby zmiękły. Nie jest to konieczne jeżeli używamy świeżych odmian. Należy je pokroić w drobną kostkę lub zetrzeć na tarce. Ząbki czosnku obieramy ze skóry i również ścieramy na małych oczkach. Wrzucamy do garnka, dodając stewię lub ksylitol. Celowo pomijam tutaj cukier, chcąc przygotować zdrowszą alternatywę tego sosu, ale jeżeli chcecie otrzymać gęsty odpowiednik sosu słodko-ostrego to dodajcie brązowy cukier. Całość zalewamy wodą oraz octem jabłkowym i zagotowujemy. Potem zostawiamy do przestygnięcia i przelewamy do słoika/butelki.

Do przygotowanie makaronu z marchewki i cukinii używamy obieraczki do warzyw lub specjalnej maszynki. Ja posługuję się pierwszą metodą i po ściągnięciu skóry, obieram dalej do uzyskania pasków makaronu.
W garnku zagotowujemy wodę i wrzucamy paski warzyw. Do drugiego garnka wrzucamy makaron. Gotujemy aż zmiękną.
W międzyczasie podprażamy na suchej patelni orzechy, po czym smażymy tofu, które odpowiednio doprawiamy: solą, pieprzem, suszoną kolendrą i mielonym kuminem – moja ulubiona mieszanka. Przypomina mi zawsze wakacje w Chinach! 😉

dsc06322

Kiedy wszystko jest gotowe, rozdzielamy na talerze. Najpierw makaron, potem ugotowane paski z warzyw, na to smażone tofu i w rękach kruszymy uprażone orzechy. Całość polewamy 1-2 łyżkami przygotowanego wcześniej sosu słodko-ostrego.
No i gotowe: poniższa porcja to 360 kcal, 15 g tłuszczy, 40 g węgli i 20 g białka. Smacznego! 🙂

dsc06332