Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam Nutellę. Ba! Wszystkie jej tańsze podróbki były dla mnie jak wykwintne dania z najlepszych restauracji. Kiedy tylko pojawiała się na mojej kanapce (wiadomo – z białego chleba) to niczego więcej do szczęścia nie było mi trzeba. Kto by się przejmował tym, że w składzie oprócz orzechów laskowych (13%) i kakao (7,4%), znajdziemy jeszcze cukier i olej palmowy. Nie znam dzieciaka, który by sobie tej przyjemności odmówił!
Do listy przysmaków z tamtego okresu mogę doliczyć jeszcze kromki chleba przysmażone na maśle. Nadal nie wiem, co było w nich takiego wyjątkowego, ale widać było. No i oczywiście budyń waniliowy polany ogromnymi ilościami soku malinowego! Czasami, kiedy na obiad pojawiało się coś znienawidzonego (czyt. każda zupa) to babcia dawała się również ubłagać o przyrządzenie puszystego omleta przełożonego domową marmoladą. 🙂
Wracając do czasów współczesnych – poniżej zdrowsza alternatywa dla wszystkich fanów kremów czekoladowych. Prawda, masło orzechowe do słodkich nie należy, nie powinno przynajmniej, bo orzechy same w sobie słodkie nie są. Kupując takie w sklepie, zawsze patrzcie na skład. Najlepiej oczywiście, by miało 100% orzechów. Unikajcie tych, które dodatkowo zawierają olej palmowy, cukier, sól. Albo zróbcie je własnoręcznie, wtedy będziecie mieć pewność, czym się raczycie.
Masło z pistacji i dyni – czego potrzebujemy (mały słoik)
– 200 gramów obranych z łupinek pistacji
– 100 gramów pestek dyni
– 1 łyżka oleju kokosowego
Masło z pistacji i dyni – jak przyrządzamy?
Nie ma w tym żadnej filozofii. Wystarczy, że wrzucimy obrane pistacji i pestki dyni do blendera i będziemy mielić tak długo aż zaczną puszczać tłuszcz, a w końcu zamienią się w gładką, płynną masę.
Już tłumaczę, dlaczego dodałam jeszcze olej kokosowy. Otóż, mój blender nie ma zbyt dużej mocy. Według tego, co napisali producenci – można używać go przez 1 minutę, a potem należy dać mu odpocząć przez 3 minuty. Inaczej można go w łatwy sposób spalić. Dodanie oleju przyspieszy jedynie proces przygotowania masła. Natomiast, jeżeli chcecie pozostać przy składzie 100% orzechów to polecam użyć blendera kielichowego o dużej mocy i uzbroić się w cierpliwość. 🙂
Masło w smaku idealne – lekko słonawe z racji wyboru pistacji na dominujący składnik – o przyjemnym, zielonym kolorze. 100 gramów gotowego produktu ma 639 kcal, z czego 56 gramów to tłuszcze (te dobre!), 8 gramów – węglę i 22 gramy to białko. Smacznego!
[…] Masło pistacjowo-dyniowe (639 kcal/100 g) […]
Robiłam sobie kiedyś masło orzechowe i mój blender tego niestety nie wytrzymał. 😛 Haha, przydałby się nowy o dużej mocy, bo chętnie bym sobie robiła takie masy 😀