Lato zbliża się wielkimi krokami. Pewnie niejednym dały się już we znaki upały i burze, nadchodzące nie wiadomo skąd. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze egzaminy, bo przecież sesja letnia zawsze trudniejsza niż zimowa, a tu jeszcze presja, żeby tak mieć […]
Czytaj dalejCzasami przychodzi taki dzień, że nie wyobrażamy sobie dalszej egzystencji bez skosztowania czegoś słodkiego. Kiedy już prawie zakładamy buty, żeby wyruszyć do pobliskiej cukierni po wielką kremówkę, zaczynamy zastanawiać się czy naprawdę chcemy dowalić naszemu organizmowi taką dawką cukru. Czy […]
Czytaj dalejTakie święto przypada tylko raz w roku. Dla jednych to długo wyczekiwany dzień, a inni wolą o nim w ogóle nie pamiętać. Tylko kolejna okazja do policzenia zmarszczek na czole i siwych włosów na głowie. Do tego dochodzi jeszcze rachunek […]
Czytaj dalejMam wrażenie, że największym problem przy układaniu diety jest zadbanie o to, by była różnorodna. Dzięki temu, nasze szanse, na powodzenie wytrwania w niej, nieustannie rosną. Pamiętajmy o tym, że jemy głównie oczami. Dlatego, jeżeli na naszych talerzach jest kolorowo […]
Czytaj dalejOstatnio znalazłam przepis na zielone risotto z białą rybą i pesto z jarmużu. Wypróbowałam i się nie zawiodłam – wyszło pyszne. Wtedy zaczęłam zastanawiać się, z czego można zrobić czerwone pesto. Przejrzałam gotowe słoiki na sklepowych półkach i sprawidziłam, że […]
Czytaj dalejWitaj maj, piękny maj… Czas zacząć świętować majówkę, czyszcząc z kurzu namioty, rozkładając grille i wrzucając na ruszt kiełbaski. Przyznać się, kto z Was już zaklepał sobie wolny poniedziałek i będzie nadal celebrował długi weekend? 😀 Do tych, którzy wybierają się […]
Czytaj dalejZastanawiałam się ostatnio nad idealnym połączeniem. Nie chodzi mi tutaj o kwestie w stylu: ciepły, letni deszcz w gorące popołudnie, ale kulinarne smaki, które wzajemnie się dopełniają. Kiedy nad tym chwilę pomyśleć to przykłady same się nasuwają: grillowany ziemniak z […]
Czytaj dalejPamiętam, że jako dziecko uwielbiałam Nutellę. Ba! Wszystkie jej tańsze podróbki były dla mnie jak wykwintne dania z najlepszych restauracji. Kiedy tylko pojawiała się na mojej kanapce (wiadomo – z białego chleba) to niczego więcej do szczęścia nie było mi […]
Czytaj dalejTegoroczne święta spędziłam inaczej niż zwykle. Zabrakło żurku, faszerowanych jajek, piaskowej babki i mazurka. Nie było też rodzinnej atmosfery, krzyków najmłodszego kuzynostwa i wspólnego polewania się wodą z racji Dyngusa. A szkoda, trochę jednak brakowało mi towarzystwa babci, zachęcającej do […]
Czytaj dalejCzasami chodzimy po tym ziemskim padole zupełnie nieświadomi! Kulinarnie oczywiście. 🙂 Otóż, do tej pory byłam przekonana, że makaron roślinny możemy przyrządzić tylko własnoręcznie: z cukinii, dyni makaronowej, czy marchewki. Jednak niedawno znajoma obdarowała mnie paczką (właściwie dwoma) gotowego makaronu, […]
Czytaj dalej