Dzisiaj chcę Wam zaproponować moją wersję risotto. Pewnie niektórzy oburzą się, że w ogóle posługuję się tą nazwą, bo znacznie bardziej pasuje tu termin zapiekanka ryżowa lub ryżotto, z uwagi na brak płynnej konsystencji dania i sposób przygotowania. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że chciałam przygotować coś, co w przeciwieństwie do tradycyjnego odpowiednika, nie będzie ociekać tłuszczem. To mi się akurat udało. 🙂

Podstawą klasycznego risotto, naczelnego dania kuchni włoskiej, jest specjalna odmiana ryżu, którą przygotowuje się, smażąc na sporej porcji masła lub oliwy z dodatkiem czosnku, cebuli i gotuje się, uprzednio zalewając wytrawnym winem. Kiedy wino odparuje, najczęściej wlewa się przygotowany wcześniej rosół. Na koniec oczywiście trzeba nadać mu kremowej konsystencji, więc dodaje się jeszcze więcej masła, od biedy śmietany.

Na wersję klasyczną można się raz na jakiś czas skusić, a i owszem, zwłaszcza, gdy mijamy naszą ulubioną włoską knajpkę. Na co dzień radzę pozostać przy wersji fit, która kusi zbitą konsystencją i pełnowartościowymi składnikami. Jej przygotowanie zajmuje też mnie czasu, a już na pewno wkładu pracy.

Risotto z pieczarkami – czego potrzebujemy? (4 porcje)
– 1 szklankę ryżu (użyłam naturalnego brązowego)
– 400 g pieczarek
– 400 g piersi z kurczaka
– 1 kulkę mozzarelli
– oliwę do smażenia
– pieprz
– sól

Risotto z pieczarkami – jak przyrządzamy?
Najpierw, w osolonej wodzie, gotujemy ryż i pozostawiamy do przestygnięcia. Międzyczasie, kroimy umyte pieczarki w drobną kostkę i smażymy na łyżce oliwy, doprawiając do smaku. Kolejno, osuszonego fileta nacieramy solą i pieprzem, i również kroimy w kostkę. Smażymy osobno na drugiej patelni. Przygotowujemy naczynie żaroodporne, które natłuszczamy od środka, wsypujemy przestudzony ryż, usmażone pieczarki i kurczaka, doprawiając pieprzem (danie powinno być dosyć pikantne). Na tarce ścieramy połowę mozzarelli i mieszamy wszystkie składniki. Na wierzchu posypujemy pozostałą częścią sera.

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, ustawiając opcję pieczenia góra-dół i umieszczamy w środku odkryte naczynie. Sprawdzamy, kiedy mozzarella się roztopi, ale sam proces nie zajmie nam dłużej niż 10 minut. Po tym czasie, wyjmujemy z pieca i dzielimy na porcje. Jedna liczy sobie 410 kcal. Smacznego! 🙂