Kiedy byłam dzieckiem, po naszej ulicy jeździła obwoźna piekarnia. Kierowca, trąbiąc, sygnalizował swoje przybycie, a potem sprzedawał chleby i bułki chętnym mieszkańcom. Moja babcia zwykła kupować nam słodką bułkę, przypominającą chałkę, z czekoladowym nadzieniem. Kiedy kroiła ją w domu, ja […]
Czytaj dalejPo moim ostatnim wpisie na temat poświątecznego detoksu padły pytania, co mają zrobić Ci, którzy nie posiadają ani wyciskarki wolnoobrotowej, ani sokowirówki? Dobre wyzwanie. Niestety, ja również takich sprzętów nie posiadam. Mam malakser od Kitchen Aid, ale pozwala on jedynie […]
Czytaj dalejW Boże Narodzenie, przy wspólnym stole, zasiądą również najmłodsi członkowie rodziny. Co z nimi zrobić, kiedy uporczywie będą wskazywać paluszkiem na karpatkę/makowca/sernika? Zająć maluchy zabawą, zignorować czy podzielić się słodkościami? Najlepiej zaproponować im alternatywę, czyli kakaowe pierniczki dla dzieci, przygotowane […]
Czytaj dalejZupa-krem to moje ulubione danie, które serwuję średnio raz w tygodniu. Przy okazji robię szybkie czyszczenie lodówki i przemycam w zupie lubiane, i nielubiane warzywa. Do tego dodaję domowy bulion (zamrożony w woreczkach strunowych na czarną godzinę) i coś chrupiącego […]
Czytaj dalejJa wiem, że zrobiło się zimno i powinnam serwować przepisy na rozgrzewające zupy, gulasze, i tłuste mięsa. Najlepiej w towarzystwie kiszonej kapusty, polanej oliwą z oliwek, żeby dobre bakterie zasiedliły nasze jelita i zadbały o odporność. Tylko co zrobić z […]
Czytaj dalejKalendarzowe lato zaczęło się na dobre, o czym świadczą termometry za oknem. U mnie jedynie 34 stopnie! I jak tutaj przetrwać? Mój plan dnia w trakcie upałów jest dosyć monotonny. Wychodzę z Kajtkiem na spacer, zaraz po tym, jak się […]
Czytaj dalejKolejna propozycja dla najmłodszych biesiadników: pieczone pulpety z batata i cieciorki, czyli szybki i łatwy sposób na przemycenie strączków w diecie dziecka. Inne, przydatne triki znajdziemy w książce Julity Bator Zamień chemię na jedzenie. Autorka wspomina, że rośliny strączkowe można […]
Czytaj dalejJako, że mój post bez słodyczy trwa w najlepsze, już dawno niczego nie piekłam. Stara zasada: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, sprawdza się w 100%. Żeby łatwiej było mi wytrwać w postanowieniu, zapowiedziałam też już-mężowi, że dobrze […]
Czytaj dalejPoniżej kolejny dowód na to, że eksperymentowanie się opłaca. Miałam ochotę na klasyczne bazyliowe pesto. Ale rzadko kiedy mam w szafce orzeszki pini, a w lodówce parmezan. Z orzeszkami to żaden problem, bo można zastąpić je pestki, np. dyni, których […]
Czytaj dalejRośliny strączkowe należą do tej grupy produktów, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Moja miłość jest trochę niejednoznaczna, bo o ile uwielbiam i soczewicę, i ciecierzycę to nie mogę patrzeć na fasolę, groch i bób. Trudno, nie można lubić wszystkiego, […]
Czytaj dalej