Jak zachęcić dzieci do próbowania nowych smaków? Najlepiej zaprosić je do wspólnego gotowania.
Kajtek nie jest typem niejadka, ale ma swoje kulinarne preferencje, zwłaszcza w kontekście struktury potraw: warzywa pokrojone w słupki darzy większą tolerancją niż te w kształcie talarków. Chociaż te drugie i tak wygrałyby ze startymi na tarce, których w ogóle nie toleruje. No chyba, że dołączy do nich coś, co bardzo lubi, np. banan czy jabłko.
Tak było z kiszoną kapustą, do której nie chciał się przekonać, do czasu, aż razem przygotowaliśmy surówkę na obiad. Do miski najpierw powędrowała kiszona kapusta, potem dołączyło tarte jabłko, trochę oliwy i kminku. I taki zestaw był do zaakceptowania. To samo stało się, kiedy na stół wjechała tarta na spodzie z batata.
Razem obieraliśmy batata ze skóry, żeby wrzucić go do malaksera i zetrzeć na grube wióry. Potem pokroiliśmy rybę i przygotowaliśmy masę jajeczną. Dzięki temu Kajtek wiedział, co znajduje się w potrawie i miał ochotę spróbować tego, w co włożył dużo pracy. Mimo, że na spodzie dania znajdowało się w warzywo w takiej postaci, której normalnie by nie ruszył, to tego dnia, kiedy wspólnie gotowaliśmy, zjadł swoją porcję i jeszcze podziobał z mojego talerza.
Zaś na drugi dzień, kiedy odgrzałam mu tę samą tartę na spodzie z batata powybierał tylko rybę z farszu, a resztę zostawił.
Tak samo dzieje się w przypadku surówki z kapusty kiszonej i jabłka: jeżeli jednego dnia widzi, jak powstaje surówka to zje ją ze smakiem, a kiedy dostanie gotową na talerz to nawet nie spojrzy w jej stronę.
Taki z niego ananas!
Tarta na spodzie z batata
Czego potrzebujemy? (4 porcje)
– 1 duży batat (350 g)
– 200 g wędzonej ryby (makreli, jesiotra lub dzikiego łososia)
– pęczek natki pietruszki
– 4 jajka
– 100 ml mleka (u mnie migdałowe)
– 40 g tartego sera (u mnie kozi)
– 3 łyżki oliwy z oliwek
– przyprawy: ostra i wędzona papryka
Tarta na spodzie z batata
Jak przygotowujemy?
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni (opcja pieczenia góra-dół).
Batata myjemy i obieramy ze skóry. Kolejno ścieramy na dużych oczkach tarki.
Formę do pieczenia tarty (moja ma 27 cm średnicy) smarujemy łyżką oliwy i równomiernie rozkładamy startego ziemniaka. Posypujemy po wierzchu ostrą i wędzoną papryką, i polewamy pozostałą oliwą.
Wkładamy do piekarnika na 15 minut.
Wędzoną rybę kroimy na małe kawałki, w razie potrzeby, pozbywamy się ości. Do naczynia wlewamy mleko i wbijajmy jajka. Mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy. Dorzucamy starty ser i pokrojoną rybę. Dodajemy też posiekaną natkę pietruszki.
Przygotowaną masę jajeczną wylewamy na upieczony spód z batata. Zmniejszamy temperaturę piekarnika do 180 stopni i zapiekamy całość jeszcze 20-30 minut aż jajka się zetną.
I gotowe. Jedna porcja tarty z wędzonym jesiotrem ma 459 kcal, T: 33 g, W: 21 g i B: 18 g. Smacznego!
Zobacz również: