Ostatnio nadarzyła się idealna okazja, żeby przygotować oryginalny deser, w którym nie trzeba liczyć kalorii. Mój już-mąż świętował swoje 28 urodziny, a do tego nawet imieniny, więc chciałam zaskoczyć go czymś pysznym.
Normalnie pewnie bardziej cieszyłby się z jajek sadzonych na bekonie albo wołowego steka wielkości dłoni, ale do naszej spiżarni dołączył akurat domowy dżem truskawkowy, którego żal byłoby nie wykorzystać.

Owy dżem dostaliśmy w podziękowaniu za wspólną zabawę na weselu naszych wrocławskich znajomych. Pani młoda znana jest z tego, że jej piwnicę wypełniają różne przetwory, dżemy i kremy. Do absolutnych hitów należy tzw. czeko-dżem, czyli połączenie gorzkiej czekolady i śliwkowego powidła. Smakuje nieziemsko!
Natomiast tym razem zdecydowała się na wykorzystanie świeżych zbiorów truskawek i przygotowanie słodkiego upominku. Ten upominek znalazł się w środkowej warstwie przygotowanego przeze mnie deseru.

Bazę stanowił oczywiście twarożek z nerkowców – moje ostatnie kulinarne odkrycie. Nerkowce, z racji swojej kremowej konsystencji nadają się do tego świetnie, a jeżeli namoczymy je przez kilka godzin w wodzie to z łatwością możemy je zblendować. Smak jest niepowtarzalny, dodając cytrynę uzyskamy rześki posmak. Spróbujcie sami! 🙂

Twarożek z nerkowców – czego potrzebujemy (2 porcje)?
– 120 g orzechów nerkowca
– 1 cytryna
– 20 g ksylitolu / stewii
– do podania: 250 g sera ricotta, 100 g dżemu truskawkowego, 200 g borówek, 2 kostki gorzkiej czekolady min 70% kakao

Twarożek z nerkowców – jak przygotowujemy?
Najistotniejszym elementem przygotowania deseru jest uprzednie namoczenie nerkowców. Orzechy muszą poleżeć min. 8 godzin w wodzie, żeby zmiękły i żeby je łatwo zblendować.
Po tym czasie nerkowce napęcznieją i możemy je wrzucić do blendera, dodając ksylitol lub stewię oraz wyciśnięty sok z cytryny. Blendujemy kilka minut, do czasu, gdy uzyskamy gładką, jednolitą masę o konsystencji twarogu.
Potem możemy już serwować. Rozkładamy twarożek do dwóch naczyń i układamy kolejne warstwy: ricotta, dżem truskawkowy, borówki. Na samym końcu dodajemy resztę ricotty i kostkę czekolady przekrojoną na połowę.

DSC_0016

DSC_0030

Porcja ze zdjęcia jest dosyć kaloryczna, ale dlatego idealnie sprawdzi się na wyjątkową okazję. Szklanki wyglądają niepozornie, ale mieszczą prawie pół litry płynów.
Kcal: 673, T: 45 g, W: 57 g i B: 21 g.