Galaretka z owocami to jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Zazwyczaj pojawiała się jako deser po niedzielnym obiedzie. Babcia serwowała ją w towarzystwie tony bitej śmietany i kawałków czekolady (o dziwo, gorzkiej!). Dlatego weekendy były takie wyjątkowe. Teraz sprawy zupełnie inaczej się mają i zamiast sklepowej mieszanki, na stole pojawia się domowa galaretka truskawkowa. A co złego jest w tej kupnej? To zależy.

Na stronie Czytaj skład pojawiło się kiedyś porównanie kilku egzemplarzy gotowych do przyrządzenia galaretek. Tam, gdzie komponenty kończyły się na cukrze, żelatynie, regulatorze kwasowości (kwasie cytrynowym) i aromatach wyłonił się uniesiony kciuk. Niestety, na innych opakowaniach załączono informację o obecności barwników, stabilizatorów czy też proszku truskawkowym. To ciekawe, że do przygotowania sproszkowanej galaretki truskawkowej potrzeba było aż kilkunastu składników, podczas gdy, może ją zrobić z mrożonych owoców i żelatyny, której spożywanie przynosi zdrowotne korzyści.

“Żelatyna (…) jest mieszaniną białek o różnych łańcuchach, które pochodzą głównie z kolagenu.”*
Z kolei kolagen, jako białko strukturalne, pełni szereg funkcji w organizmie. Przede wszystkim, stanowi mechaniczne wsparcie dla organów, ścięgien oraz skóry. Dodatkowo, nasze kości jak i zęby składają się głównie z kolagenu oraz kryształów mineralnych.*
Oznacza to, że spożywając produkty spożywcze bogate w białko kolagenowe, dbamy o to, by nie łamały nam się paznokcie, nasza skóra pozostała elastyczna, na twarzy nie pojawiały się zmarszczki, a w zębach i kościach ubytki. Kolagen sprawia, że zachowujemy młody wygląd na dłużej.
Domowa galaretka truskawkowa

Czego potrzebujemy? (4 porcje)
– 1/2 kg mrożonych truskawek
– 3 łyżeczki żelatyny
– 300 g jogurtu kokosowego (użyłam jogurtu PlantOn)
– opcjonalnie: ksylitol/miód

Domowa galaretka truskawkowa

Jak przygotowujemy?
Zamarznięte truskawki przekładamy do garnka, podlewamy wodą i zagotowujemy.
Odlewamy szklankę gorącego soku, wsypujemy 3 łyżeczki żelatyny i dokładnie mieszamy do rozpuszczenia. Kolejno przelewamy szklankę soku do garnka z truskawkami i znowu mieszamy. Opcjonalnie dosładzamy galaretkę łyżką miodu lub ksylitolu. Zostawiamy do przestygnięcia.
Kiedy galaretka się schłodzi, rozlewamy ją do szklanek i wkładamy na noc do lodówki.
Następnego dnia ubijamy mikserem jogurt, opcjonalnie dodając łyżkę zmielonego na puch ksylitolu. Nakładamy na zastygniętą galaretkę.

Domowa galaretka truskawkowa

Domowa galaretka truskawkowa

Jedna porcja bez dodatku ksylitolu ma jakieś 187 kcal, T: 5 g, W: 34 g i B: 4,5 g. Smacznego! 🙂

*A. Sionkowska, Biopolimery, https://repozytorium.umk.pl/bitstream/handle/item/3016/Biopolimery-ISDMP-END%201.pdf?sequence=1