Kurkuma kiedyś kojarzyła mi się wyłącznie z barwieniem ryżu na żółty kolor. Dzięki dodaniu szczypty przyprawy do gotującej się wody, ryż nabierał nowych walorów smakowych, wyglądał oryginalnie i świetnie komponował się z kurczakiem w sosie słodko-kwaśnym. Kwintesencja smaku w azjatyckim wydaniu. 😀
Dopiero kilka miesięcy temu dowiedziałam się o cudownych, leczniczych właściwościach kurkumy, próbując znaleźć domowe, naturalne sposoby na stany zapalne. Tym samym, do mojej ziołowej apteczki, dołączył kolejny ulubieniec, zajmując honorowe miejsce zaraz przy tymianku, o którym pisałam już tutaj.

Kurkuma – właściwości

Żółta przyprawa jest zaliczana do tych, które mają najsilniejsze działanie przeciwzapalne. Stan zapalny często jest wywoływany przez gen COX-2, a kurkuma działa jak silny środek łagodzący zapalenie, nie powodując przy tym skutków ubocznych. Swoje działanie zawdzięcza grupie antyoksydantów, z których najważniejszym jest kurkumina.
Antyoksydanty pomagają nam bronić się przed uszkodzeniami komórek, które prowadzą do zapalenia. My sami mamy naturalną zdolność do ich generowania, która niestety spada wraz z wiekiem. Najczęściej wtedy, kiedy przekroczymy magiczną barierę 25 lat. Kiedy przestaniemy je produkować, ważne jest, żeby dostarczać organizmowi antyoksydantów z zewnątrz, np. zjadając jagody, warzywa czy właśnie przyprawiając potrawy kurkumą!
Stan zapalny, którego możemy się nabawić, to nic innego jak reakcja obronna naszego organizmu na wirusy czy bakterie. W zdrowym ciele, w miejscu, dotkniętym zapaleniem, zbierają się leukocyty, które próbują uzupełnić niedobory w komórkach i usunąć przyczynę ich uszkodzenia. Czasami jednak, trzeba im pomóc.*

Naturalne sposoby na stany zapalne – kurkuma

Wracając niedawno z urlopu w Polsce, zauważyłam u siebie powiększone węzły chłonne. Początkowo zignorowałam sprawę, ale objawy zaczęły się nasilać i pasowały jak ulał do popularnego zapalenia (powiększenie węzłów szyi, opuchlizna, ból i zaczerwienienie). Z racji mojego odmiennego stanu, musiałam poeksperymentować z naturalnymi sposobami. Przygotowałam pastę ze sproszkowanej kurkumy i oleju kokosowego, którą nakładałam na gazę i przyklejałam plastrami w bolącym miejscu. Okład trzymałam cały dzień, a tę czynność powtarzałam przez trzy kolejne dni. Ostatniego dnia, nie było śladu po bólu, opuchliźnie czy zaczerwienieniu. Przez ten okres zostałam w domu, nie wystawiając się na działanie zimna czy wiatru. Wszystkie objawy przeszły jak ręką odjął.
Dlaczego połączyłam kurkumę akurat z olejem kokosowym? Wspominałam już tutaj o jego silnym działaniu antybakteryjnym, a to właśnie bakterie, zaraz obok wirusów i grzybów, mogą powodować stany zapalne.

Naturalne sposoby na przeziębienie – kurkuma

Żółta przyprawa jest też moją tajną bronią w walce z przeziębieniem. Kiedy tylko czuję, że coś mnie bierze (a zdarza się to niezwykle rzadko, o czym napiszę przy innej okazji), od razu przygotowuję złote mleko. Podgrzewam szklankę mleka kokosowego lub migdałowego, dodając łyżeczkę kurkumy, pół łyżeczki imbiru, łyżeczkę cynamonu, szczyptę pieprzu, łyżeczkę miodu i łyżeczkę oleju kokosowego. Całość dokładnie mieszam i pilnuję, żeby się nie zagotowała, po czym zdejmuję z ognia i odstawiam pod przykryciem na 5 minut. Wypijam jeszcze gorące! Działa każdorazowo i jeszcze świetnie rozgrzewa.

W moim domu nie ma miejsca na gotowe saszetki o smaku cytrynowym, które rozpuszcza się w wodzie i które podobno świetnie działają w zwalczaniu przeziębienia i grypy.

Naturalne sposoby na walkę z bólem – unikanie leków przeciwbólowych

Nie ma tu też miejsca na popularne przeciwbólowe leki, których nazw przez litość nie wymienię, a których reklamy bombardują nas każdego dnia. Wyrzuciłam je z apteczki jakiś rok temu, kiedy testowałam ich skuteczność w łagodzeniu bólów menstruacyjnych. Wiadomo, w obecnym stanie ich nie potrzebuje, ale kiedyś, każdego miesiąca zużywałam całą paczkę magicznych tabletek w ciągu tych dni. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy postanowiłam spróbować ich nie brać! Moje bóle menstruacyjne słabły w ciągu dnia, okres się skrócił, a krwawienie było mniej obfite. Dopiero wtedy zrozumiałam, że w moim przypadku, leki przeciwbólowe działają uzależniająco, wcale nie likwidując bólu, a jedynie go nasilają, zmuszając mnie do przyjęcia kolejne dawki i zakupu kolejnego opakowania. Nie wierzycie? To spróbujcie same, drogie Panie! Dajcie sobie szansę w ciągu trzech kolejnych menstruacji, a gwarantuje Wam, że odczujecie różnice.

Udowodniono, że zioła działają stymulująco dla naszego układu odpornościowego, zmuszając go do pracy i podjęcia walki, podczas gdy leki przeciwbólowe dążą do obniżenia skuteczności jego funkcjonowania. Popularne niesterydowe leki przeciwzapalne, które możemy kupić w każdym supermarkecie, aptece i na stacji benzynowej były przyczyną zgonu 16500 osób w Stanach Zjednoczonych w ciągu jednego roku. Leki te były zastosowane zgodnie z tym, co producent napisał na ulotce.**

Mnie ta informacja zupełnie wystarczy i kiedy tylko mogę, zamieniam apteczne specyfiki na naturalne sposoby na stany zapalne, przeziębienie czy likwidowanie bólu. W znakomitej większości przypadków, to wystarcza. Zachęcam do eksperymentowania, na sobie oczywiście. 🙂

Naturalne sposoby na stany zapalne

Naturalne sposoby na stany zapalne

*Food Pharmacy, L. Nertby Aurell & M. Clase, Wyd. Otwarte, Kraków 2017
**Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie. Część 1, J. Zięba, Wyd. Egida Consulting Sp. z o.o. sp. j, Rzeszów 2016