Rok temu podzieliłam się z Wami pomysłem na Kapustę wigilijną to teraz przyszedł czas na świąteczny obiad. Królować będzie pieczeń wieprzowa! Przepis znowu pochodzi z rodzinnej tradycji, ale jest tak dobry, że warto pokazać go światu. Ma co najmniej kilka zalet.

Po pierwsze, jest bardzo szybki w przygotowaniu (nie licząc czasu marynowania i pieczenia) i wymaga minimum wkładu własnego (cała magia dzieje się w piekarniku). Wystarczy przygotować mieszankę przypraw, roztopić smalec i natrzeć kawał mięsa. Koniec filozofii. Reszta sama się robi.

Po drugie, zawsze się udaje. Tutaj nie ma czego zepsuć. Grunt to wybrać dobrej jakości mięso, ze sprawdzonego źródła, które spełnia wszystkie organoleptyczne wymagania: dobrze wygląda, ładnie pachnie, ma odpowiedni kolor i teksturę, a zatem będzie świetnie smakować.

Po trzecie, można nim zrobić wrażenie/popisać się przed rodziną. Wiadomo, są święta, teściowa wpadnie na obiad, a tutaj na stole pojawi się pieczeń. Minimum wysiłku, a efekt WOW zachowany.

Przekonałam Was? 😀

Pieczeń wieprzowa wg rodzinnej receptury

Czego potrzebujemy? (4 porcje)
– 1 kg karkówki/łopatki wieprzowej lub schabu
– 1 łyżka smalcu
– przyprawy: 1 łyżeczka soli, 1 łyżeczka pieprzu, 1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich, 1 łyżeczka suszonego majeranku, 1 łyżeczka mielonego czosnku, 3 kulki suszonego jałowca, szczypta gałki muszkatołowej.

Pieczeń wieprzowa wg rodzinnej receptury

Jak przygotowujemy?
Mięso musimy zamarynować jakieś 12-24 h przed upieczeniem, żeby przyprawy dokładnie się ze sobą połączyły i nabrały charakteru.
Zaczynamy od dokładnego umycia kawałka mięsa, a później osuszenia za pomocą ręcznika papierowego. Dalej roztapiamy na patelni smalec, doprowadzając go do płynnej postaci i dodajemy wszystkie sproszkowane przyprawy. Kulki jałowca rozgniatamy za pomocą moździerza i wrzucamy do reszty składników. Całość dokładnie mieszamy.
Przygotowany kawałek mięsa nacieramy mieszanką przypraw, wmasowujemy je przez kilka minut.
Tak przygotowane danie umieszczamy w naczyniu żaroodpornym, przykrywamy i wkładamy do lodówki. Marynujemy jakieś 12-24 h.
Po tym czasie, rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni (opcja pieczenia góra-dół) i pieczemy około 1,5 h.

Mięso kroimy w plastry i podajemy z ulubioną surówką.
Jedna porcja (pieczonej karkówki) ma jakieś 542,5 kcal, T: 38,5 g, W: 0 g, B: 47 g. Smacznego!