Kiedy byłam dzieckiem, po naszej ulicy jeździła obwoźna piekarnia. Kierowca, trąbiąc, sygnalizował swoje przybycie, a potem sprzedawał chleby i bułki chętnym mieszkańcom. Moja babcia zwykła kupować nam słodką bułkę, przypominającą chałkę, z czekoladowym nadzieniem. Kiedy kroiła ją w domu, ja cierpliwie czekałam na środkową kromkę, w której było najwięcej czekolady. Właściwie, samą bułką nie byłam za bardzo zainteresowana.
Problem pojawił się wtedy, gdy w piekarni zaczęli oszczędzać na nadzieniu i czekolady było coraz mniej. Nie było już sensu kupować bułki, bo zamiast słodkiego deseru, spotykało nas słodkie rozczarowanie.

Chcąc odtworzyć ulubiony smak dzieciństwa, upiekłam twarogowe bułeczki z czekoladą. Są bez cukru i bez mąki, ale mają to samo nadzienie z gorzkiej czekolady. Przekrawając je na pół, kiedy są jeszcze ciepłe, dostaniemy płynne nadzienie, a kiedy przestygną, nadzienie zamieni się w krem. Smakują idealnie!

Czego potrzebujemy? (6 sztuk)
– 20 g mąki kokosowej (lub zmielonych wiórków)
– 2 jajka
– 200 g półtłustego twarogu
– 20 g nasion chia
– 1 łyżka masła orzechowego
– 1 łyżeczka naturalnego ekstraktu waniliowego
– 1 łyżeczka sody oczyszczonej
– 1 łyżeczka octu jabłkowego
– 6 kostek gorzkiej czekolady (min. 70% kakao) – pomijamy, przygotowując bułeczki dla niemowlaków

Twarogowe bułeczki z czekoladą

Jak przygotowujemy?
Twaróg mielimy w maszynce lub blendujemy na gładko i przekładamy do miski. Dodajemy rozbełtane jajka, mąkę kokosową, sodę, masło orzechowe i nasiona chia oraz dokładnie razem mieszamy. Na koniec dolewamy ocet jabłkowy.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (opcja pieczenia góra-dół), a ciasto odstawiamy na 10-15 min, żeby chia nam napęczniały.

Kolejno wilgotnymi rękami formujmy duże kule i wkładamy do środka po jednej kostce gorzkiej czekolady. Bułeczki rozpłaszczamy lekko na papierze do pieczenia. Nacinamy je na wierzchu widelcem i wkładamy do piekarnika. Pieczemy przez 30 min, potem zmniejszamy temperaturę do 160 stopni i czekamy jeszcze 10 min. Zostawiamy je 5 minut w uchylonym piekarniku. Potem wyjmujemy i zostawiamy do przestygnięcia.

Bułeczki w wersji dla najmłodszych członków rodziny przygotowujemy tak samo, pomijając etap nadziewania gorzką czekoladą.

 Twarogowe bułeczki z czekoladą

Gotowe bułki serwujemy samodzielnie albo z domowym dżemem, np. w formie słodkiego śniadania.
Jedna sztuka ma jakieś 156 kcal, T: 9 g, W: 6 g i B: 11 g. Smacznego!

 

Zobacz również:

Domowe burgery + domowe bułki LCHF