Kalendarzowe lato zaczęło się na dobre, o czym świadczą termometry za oknem. U mnie jedynie 34 stopnie! I jak tutaj przetrwać? Mój plan dnia w trakcie upałów jest dosyć monotonny.
Wychodzę z Kajtkiem na spacer, zaraz po tym, jak się obudzi, około 7 rano, bo potem spędzamy czas w domu.
Dopiero późnym popołudniem, kiedy temperatura trochę spadnie, pakujemy torbę i jedziemy do dziadków, popływać w basenie.
W domu pilnuję, żeby okna były szczelnie zamknięte (nie wpuszczając gorącego powietrza) i zasunięte rolety (unikając efektu szklarni). Nie włączam piekarnika ani kuchenki, serwując na śniadanie jogurt kokosowy z sezonowymi owocami, na obiad chłodnik litewski albo chłodnik z mięty i awokado, a na deser paleo lody na patyku.

A co najważniejsze, pijemy dużo wody, której organizm naturalnie pozbywa się w trakcie upałów przez parowanie i pocenie się. Oficjalne zalecenia mówią o konieczności spożywania od 800 do 1000 ml wody przez niemowlaki między 6. a 12. miesiącem życia. Dorosłe kobiety powinny spożywać 2 litry, a mężczyźni 2,5 l wody. Oczywiście chodzi o wodę, która pochodzi z napojów i jedzenia.*

W innym źródle, mówi się o 30 ml na kilogram masy ciała, ale w trakcie upałów będzie to 2 litry wody, kiedy temperatura sięga 20 stopni, dodając kolejne 100 ml, na każdy następny stopień, czyli przy 35 stopniach należałoby wypić 3,5 litra wody.**

Do tego dużo odpoczywamy, bo nadmierny wysiłek fizyczny również prowadzi do dużych strat wody z organizmu.

Jeżeli chcecie wypróbować mój sposób na upały, a co najważniejsze, letnie desery to zerknijcie na poniższy przepis.

Paleo lody na patyku

Czego potrzebujemy? (4 porcje)
– 400 ml mleka kokosowego (o dużej zawartości miąższu kokosowego, np. Real Thai)
– 2 łyżki miodu
– 1 łyżka gorzkiego kakao
– 1 łyżka soku z cytryny
– nasiona z 1 laski wanilii

Paleo lody na patyku

Jak przygotowujemy?
Mleko kokosowe wlewamy do garnka i delikatnie podgrzewamy, cały czas mieszając. Czekamy aż stała część mleka kokosowego (śmietanka) połączy się z pozostałą wodą kokosową w jednolitą całość. Ściągamy z ognia i dodajemy miód, wyłuskane nasiona z laski wanilii oraz sok z cytryny. Mieszamy wszystkie składniki i rozdzielamy na pół do dwóch różnych naczyń. Do jednego naczynia dodajemy kakao i mieszamy.  A w drugim naczyniu zostawiamy samą śmietankę. Przestudzony płyn rozlewamy do czterech foremek na lody, zamykamy i wkładamy do zamrażalnika na min. 4 godziny.

Po tym czasie możemy rozkoszować się naszymi lodami. Jeden czekoladowy lód na patyku ma jakieś 238 kcal, T: 19 g, W: 13,5 g i B: 2 g, a śmietankowy 227 kcal, T: 19 g, W: 13 g i B: 1,5 g. Smacznego! 🙂

*M. Jarosz, Normy żywienia dla populacji Polski, Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa 2017
**dr n. med. I. Kozak-Michałowska, Jak upały wpływają na nasze zdrowie, Food Forum, https://www.food-forum.pl/artykul/982/jak-upaly-wplywaja-na-nasze-zdrowie.html